Prezęty świąteczne #1

Hej!
Pewnie dziwicie się, dlaczego na pięć dni przed świętami wystawiam post o prezętach.
Dostałam już moją Schleich'ową "działke".
A oto i ona:

Tadam ! ^^

Pierwszą figurką jest klacz haflinger 2013 

Klacz bardzo mi się podoba. Nie mam co do niej żadnych wątpliwości.

Klacz ma pięknie plecioną grzywę <3

Ale wydaje mi się, że chyba powinna mieć jakieś gumki na grzywie?

Cudna łepetynka :3

Ma też piękne róże i warkocz w ogonie 

I typowy dla haflingera zad.

Nie zakochałam się w jej kopytach, ale nie może być idealna.

Zapomniałam dodać, że klacz ma na imię Nebraska :)

Następną rzeczą którą dostałam jest jeździec turniejowy.

Wiele osob pewnie juz go ma , dlatego nie bede go zbytnio opisywać.

Potrzebuje pomocy w wyborze imienia;

Dominika, Aleksandra czy może zupełnie inne?

Następną rzeczą jest siodło oraz ogłowie rekreacyjne.

Siodło jakie jest każdy widzi :)

A tutaj z takim czerwonym czaprakiem.

Fajnie wygląda, bo pasuje kolorem z różami w ogonie.

Ogłowie ;)

Cały zestaw dla Nebraski;D

I jeszcze z punktu widzenia jeźdźca..

A tutaj pare fotek ma nasza dziewczyna z Nebraską.

Przy padoku z ciekawskimi ogierami (od lewej: Nugat i Frugo)

Czwartą i ostatnią rzeczą jest źrebię Ardeńskie!!

Miałam wziąć najpierw klacz lipican, później ogiera pinto, ale tak mi się skubaniec spodobał, że nie mogłam bez niego wyjść ze sklepu :)

Ma śliczny ogonek ^^

U mojego konia grzywa jest nie dokładnie pomalowana, ale nie widać tego aż tak bardzo.

Ma cudną gwiazdkę na czole.

Ogierasek dostał imie Neron:)

Nebraska sobie skacze :)

A tutaj skok z Neronkiem ;)

I z mamusią^^

Do zobaczenia! :)